TOP 5 ulubionych pomadek
Nieodłącznym elementem dla nie których z Was jest szminka, pomadka czy błyszczyk. Ja jednak od małego nienawidzę mieć czegokolwiek na ustach. Yhm, dziwnie to brzmi. Jednak raz na jakiś czas mogę pomalować usta do podkreślenia stylizacji czy odwrócenia uwagi od żółtych zębów hah. Dlatego powstał dla Was ten post TOP 5 moich ulubionych pomadek.
Miss Sporty - Jestem pod ogromnym wrażeniem. Pomadka jest mocno na pigmentowany i trzyma się dość długo. Jej jedynym minusem jest to, że lekko wysusza usta, ale przy dobrej pielęgnacji nie będziemy tego odczuwać. Krwista czerwień pięknie połyskuje.
Permament Gloss - Kupiona w Rossmanie na przecenie. Piękna. Piękna. Piękna. Wpada w ciemny róż, chociaż w opakowaniu wygląda na czerwień. Nie mogę powiedzieć o niej nic złego. Tak jak pisze, pomadka trzyma się na ustach do 10h a nawet i dłużej!
Maybelline - Jedyna pomadka, którą jestem wstanie pomalować usta na co dzień. Bardzo podoba mi się jej efekt po rozprowadzeniu palcem. Dzięki temu wygląda na rozmytą i bardzo naturalną. Ma wszystko czego oczekuje.
Loreal - Pomadka o kolorze brzoskwiniowym. Dziwne? Dla mnie bardzo bo pomarańczowe usta na co dzień nie wyglądają dobrze. Pomadka jest wodnista i wtapia się w usta dzięki czemu daje bardziej efekt połysku niż koloru chociaż też jest widoczny.
Perfekt colour - I oczywiście nudziak. Musiał się tutaj znaleźć bo nie mogło się obejść bez trendu. Oprócz tego, że szminka ma cudowne opakowanie to jeszcze daje efekt nude co teraz tak bardzo kochają youtuberki. I ja również się w tym zakochałam :)
Ojej ile razy użyłam słowo ,,pomadka,,?! Wybaczcie ;) Na szczęście to już konie. Wszystkie kolor są dla mnie zaufanymi przyjaciółmi dlatego zawsze któreś z nich znajdzie się u mnie w torebce.
A Wam jaki kolor przypadł do gustu?
0 komentarze