My dreams..

by - 10:17

Cześć kochani!
Z racji tego, że nie zrobiłam wiele zdjęci i post byłby naprawdę krótki postanowiłam napisać notkę o moich marzeniach. Kiedyś bardzo mnie inspirowały takie wpisy/filmiki. Po dwóch latach zrobiłam swoją listę marzeń i powiem szczerze, że niektóre już się spełniły.. :)






1. Zwiedzić cały świat - Takie typowe, ale bardzo mi się marzy, by zwiedzieć jak najwięcej. 

2. Mieć rodzinę i psa - Narazie się z tym wstrzymam, ale kiedyś chciałabym stworzyć typowy model polskiej rodziny z dużym pieskiem :)

3. Mieć laptopa - Banalne. Aż wstyd się przyznać, ale nigdy go nie miałam. Mam komputer, ale mając 16 lat, laptop był by lepszym rozwiązaniem. 


4. Być szczupłą - Oczywiście to zależy tylko ode mnie czy to marzenie się spełni, czy nie. Niestety będąc, u dietetyka dowiedziałam się, że nigdy nie będę idealnie szczupła, bo mam już tę nadwagę w genach. Jednak wciąż dążę do ideału :)

5. Mieć kanał na YouTube - Warunki do tego mam: aparat, program do edycji i internet, ale powstrzymuje mnie strach.





6. Zamieszkać w Warszawie - Byłam tam kiedyś na wycieczce klasowej i zakochałam się w tym miejscu!

7. Założyć salon - Chciała bym w przyszłość założyć swój salon gdzieś w rynku i malować paniom paznokcie lakierami hybrydowymi.

8. Dostać zlecenie na zdjęcia ślubne - Bardzo mi się to marzy. Chciałabym towarzyszyć młodej parze od przygotowań, w trakcie wesela i do samego końca. Nawet jeśli miała, bym za to dostać dziesięć złoty to i tak bym to ,zrobiła! :)

9. Zdać maturę z polskiego - Nie wiele by mi to dało do moich planów związanych z hybrydą, ale sam fakt, że udało mi się z tego przedmiotu, który bardzo lubię, jest miły.

10. Współpracować z jakąś firmą - Nie, nie po to założyłam bloga. To jest moja pasja, ale współpraca z jakąś marką odzieżową jest moim marzeniem od dziecka.

11. Mieć talent malarski - Niestety u mnie z tym jest kiepsko. Narysowanie głowy sprawia mi wielki problem, a rysowanie jest teraz bardzo popularne.

12. Puder Chanel - Nie wiem, czy jest dobry, ale samo pudełko, sam znaczek to już jest coś ha ha ;) 200 zł to nie jest bardzo dużo, ale jak za jeden kosmetyk.. Nie mogę się przełamać. Dajcie znać czy warto :)


 



BUTY - DEICHMANN 
BLUZKA - NO NAME 
LEGGINSY - PEPCO

You May Also Like

0 komentarze