Haul Zakupowy
Cześć! :)
Przychodzę do Ciebie z HAUL ZAKUPOWY! Uwielbiam takie posty. Powiem szczerze, że pierwszy raz jestem z niego zadowolona. Konkretny i przydatny. Nie szkoda mi nawet, że wydałam te 200zł tak jak było ostatnio. A tak przy okazji brawa dla Pani, która zobaczyła, że za cholerę nie umiem robić tego typu wpisów.. Cóż.. Lata praktyki! :)
1. Świecznik - Kupiłam go w Pepco za 10zł. Jest cudowny! Klatka z ptaszkiem. Naprawdę jest to chyba najlepsza rzecz w moim pokoju.
2. Spryskiwacz - Ostatnio mój ulubieniec. Kupiłam je za grosze. Ma dla mnie dużo zastosowań: W upały używam tego mniejszego do spryskania twarzy wodą, do włosów. A nawet do oleju. Zamiast wylewać dużą ilości na patelnie wystarczy, że spryskasz z tego.
3. Szminka - Zapłaciłam za nią TYLKO 4zł a w kolorze jestem zakochana. Nie jest strasznie różowa czy czerwona jak to jest teraz w modzie tylko zimny brzoskwiniowy kolor. Cudo!
4. Brushegg - Czyli must have. Jest to przyrząd do czyszczenia pędzli. Z blogów innych kobietek słyszałam, że jest mega. Zobaczymy jak sprawdzi się u mnie. Dodam Wam nie długo recenzję.
5. Zalotka - Zwykła zalotka za 5zł. Musiałam kupić nową bo moja już ledwo zipie. Mam nadziej, że taka tania również będzie dobra.
6. Okulary - Kupiłam je tylko do czytania. Straaasznie mi się spodobały i nie potrafiłam z nich zrezygnować. 7zł to i tak nie strata, prawda?
7. Eyeliner - Jest on w żelu. Pierwszy raz będę taki używać, jestem bardzo ciekawa czy jest lepszy niż flamaster. Będę musiała jeszcze kupić czarny bo fioletowy kupiłam tylko na wakacje aby wyglądać kolorowo ;)
8. Waga kuchenna- Kupiłam ją dlatego, że zawsze miałam problem z odmierzeniem np. płatków owsianych a ilości na diecie jest ważna.
9. Bielizna - Pierwszy raz w życiu kupiłam dwa staniki na raz, ale tak mi się spodobały, że nie potrafiłam inaczej.
10. Taca - Bardzo się z niej ciesze. Na moim stole zawsze zostają ślady po gorącym kubku itp. a taka taca przyda się chodzi by po to by spokojnie wypić herbatkę w łóżku bez strachy, że się wyleje.
11. Pudełko na jedzenie - Jest ona podwójna. Korzystam z niej wtedy kiedy idę gdzieś na dłuższy czas. Ostatnio wzięłam ją na piknik z chłopakiem i zmieściło się tam naprawdę dużo.
12. Mata na stół - Kupiłam ją tylko po to by było gdzie robić zdjęcia ;) Wszystkie powyżej są robione właśnie na tym.
13. Szare legginsy - Legginsy są super bo do wszystkiego pasują ;) Za 20zł w Szachownic, polecam!
14. Naklejka- Nie, nie pytajcie po co mi to.. Bo sama nie wiem. Myślałam, że do czegoś się przyda a teraz tylko leży i się kurzy ale 2zł to nie pieniądz ;)
15. Nerka - Lub coś w tym stylu. Kosztowała tylko 8zł! Niestety nie było innego wzoru. Ale nie jest źle, w końcu czarny do wszystkiego pasuje.
16. Miska dla psa - Ostatnią pogryzł i musiałam kupić nową. Może czerwony mu nie odpowiada..
17. Klej do rzęs - Podobno wodoodporny ale kupowany w chińskim sklepie, dlatego w to wątpię.
18. Rzęsy - Aaa, pierwszy raz będę takie coś używać. Jestem okropnie ciekawa jak to będzie wyglądać.
19. Notesik i długopis - Nie wiem po cholerę mi notes ale nie mogłam się oprzeć okładki..
20. Szufladki - Są! Jest! Tak! Od dawana się na nie czaiłam i na reszcie kupiłam! Bardzo się z nich cieszę!
21. Tarcza - Kupiliśmy ją razem z chłopakiem. Byłam przeciwna bo wydawało mi się, że to wyrzucanie pieniędzy a okazało się, że to świetna zabawa! Idealne na deszczowe wieczory :)
I to na tyle, tu jest dokładnie 200zł! Nie no kłamie.. Kupiłam jeszcze dwie małe fototapety i mate do samochodu aby się nie nagrzewało. Tapety kupiłam tylko po to by mieć tło do fotografowania osób (storczyki, jednak okleiłam tym toaletkę) a drugie to cegły. Z maty zrobię blendę. I lody z lodziarni. O teraz jest 200zł :)
Co sądzicie o Brushegg?
0 komentarze