Nad jęziorem
Hej :)
Wczoraj wraz z chłopakiem zrobiliśmy sobie mały wypad nad jezioro, bo w
końcu pogoda do pisała! Był to bardzo spontaniczny wypad, ale udany :) O dziwo osób było, bardzo mało dzięki czemu, mogłam, swobodnie wchodzi, do wody bez obawy, że wszyscy zobaczą moje ,,większe,, ciało ;p Woda była, ciepła a w niej pływało, dużoo, dużych ryb. Dowiedziałam się nawet, że jest taka ryba jak kleń :) Mała lekcja biologi i zabawa w jednym. Niestety nie mam szczęścia do opalania! Dlaczego..? :( Jedyne miejsce, które mi się opali to barki, a potem i tak wszystko schodzi. Może znacie na to jakieś sposoby?
0 komentarze