Cześć! Dzisiaj nie zbyt outfitowo, ponieważ koszulę i chustę już widzieliście. Dlatego zdjęcia będę tylko dodatkiem do tekstu mimo, że zawsze było na odwrót :)

1 listopada. Dzień w którym obchodzimy Wszystkich świętych. Niestety każdy odbiera to inaczej. Jedni wybierają się na cmentarz po to by czule przywitać się z rodziną tak jak by nie mogli tego zrobić w jakikolwiek inny dzień. Inni, mówię tu o kobietach stroją się wtedy jak modelki. Chyba liczą na tą, że jakiś zmarły zwróci na nie uwagę. Są też osoby, które godnie obchodzą ten dzień. A mianowicie zapalają znicz i kładą symboliczną chryzantemę na grobie zmarłej babci. Ale zdarza się, że to tylko pozory.. Gdzie modlitwa? Niektórzy z nas zapominają o najważniejszym! O modlitwie, bo tylko dzięki temu święto zmarłych jest takie jak kiedyś. 

A co do stylizacji: Mam na sobie legginsy i czarną koszulę w kropki by było elegancko. Plus białe buty na koturnie i torebkę, które idealnie do siebie pasują. 

Buty: Biedronka 

Kurtka: H&M 

Koszula: Sinsay 

Zegarek: Fossil 

Lakier: Avon