My hair- pielęgnacja

by - 08:54

Cześć! Dzisiaj przychodzę do was z troszkę innym postem niż zazwyczaj :)
Chce wam pokazać moje top kilka produktów, które używa do włosów. Niestety moja czuprna nie jest zbyt ,,dobrej jakość,, a końcówki krzyczą ,,zetnij nas!,, ale jednak nie potrafię.. Mimo to mam kosmetyki, które jakoś utrzymują moje włosy przy życiu. Możecie to potraktować jako recenzja.
Włos farbowałam już w wieku 10 lat. Zaczęło się od szamponetki a skończyło się na blond farbie. Tak, lubiłam z nimi eksperymentować. Z tego co mówiła moja mama wiem, że kiedyś musiała za mną biegać aby mnie uczesać tak bardzo tego nie lubiłam. Jednak po pewnym czasie zaczęłam o nie dbać. Myje je co jeden dzień bo szybko się przetłuszczają. Ale kiedy mam wolny weekend i siedzę w domu są one ciągle związane w koka i nie czesane przez te dwa dni są skazane na siebie ;) Dobra, koniec z moją historią czas na kosmetyki!

 ODŻYWKI 🔻


MARION Hairline 🔻

Tak naprawdę nie jest to odżywka a płyn prostujący włosy. Czy działa? Hmm.. Kiedy prostuję włosy i nie zauważyłam, żeby pomagał ale podczas suszenia ich po kąpieli i wystylizowaniu na szczotce działa. Niestety jest tylko na ciepłe powietrze np. z prostownicy. Dałam za niego około 12 zł i nie żałuję ale nie zbyt m się przydaje mimo to używam go aby niknąć porannego prostowania.

GLISSKUR Oli Nutrine 🔻
Wow! Mam to dopiero od dwóch tygodni a już muszę powiedzieć wow! Włosy cuuuudnie pachną (chyba) gruszką. Włoski są pięknie błyszczące i nieźle odżywione. Nie puszą się. Dałam za to 13 złoty z wielką nie chęcią ale już po pierwszym użytku zakochałam się w owej odżywce. Używam jej  rano i podczas dnia. Polecam gorąco.

Hair Genic 🔻
Dobra, przyznaję się, że rzadko to używam. Pachnie ładnie i spełnia swoje zadanie. Unoś włosy aby nie były oklapłe. Niestety unoś je aż za bardzo! Dla niektórych to oczywiście bardzo dobrze ale nie dla mnie. Zostanę jednak przy tych moich oklapłusach. Czasami używam jej jak włosy mają totalnie zły dzień ba je ożywić.

Szampon 🔻
Timotei- Jest to chyba jeden z najlepszych jeśli chodzi o zapach. I tyle, niestety. Producent zapewnia nam, że szampon zapewni świeżość i nasze przetłuszczające się włosy już takie nie będę. Czy tak jest? Przykro mi ale ja tego nie zauważyłam. Ale szampon tak cudnie pachnie i jest tak lekki, że musiała się tutaj znaleźć.

Elseve- Miałam naprawdę wszystko z tej firmy. Odżywki, maski, szampony, mgiełki itp. i to we wszystkich kolorach. Ale jednak ten czerwony do włosów farbowanych okazał się dla mnie najlepszy. Nic dodać nic ująć. Poprawia wygląd moich końcówek i oczywiście równie pięknie pachnie.
Szampony kupuje na zmianę 😊 Raz Elseva a jak się skończy to Timotei.

Keratyna 🔻
Nie wiedziałam do jakiej kategorii to przepisać więc jest osobno. No więc tak.. Tu bym mogła pisać a pisać ale pewnie nie macie ochoty by tyle czytać, więc powiem krótko: CUDO! Ta odżywa z Joanny była dla mnie zbawieniem. Dbanie o moje włosy zaczęło się właśnie dzięki temu. Ta keratyna uratowała moje włosy. Były bardzo suche, wręcz jak siano a Joanna mi pomogła.

Maska

Maska Kallos. Wszystkie rodzaje mi pod pasowały jednak najlepsza jest ta bananowa. Dodaje moim włosom blask i gładkość.

To tyle jeśli chodzi o moje ulubione produkty. Polecam Wam każde z nich jednak musicie pamiętać, że nie każdemu będzie się idealnie sprawdzać, bo każda z nas ma inne włosy. To co widzicie na zdjęciach znajdziecie dosłownie w każdej drogerii, oprócz maski Kallos. Jest ona tylko w Hebe.

A wy jak dbacie o włosy?

You May Also Like

0 komentarze