Cześć! Tak jak pisałam ostatnio przychodzę z postem o tym co dostałam na święta. Od razu mówię, że nie będzie tego dużo ale za to drogo ;) Powiem szczerze, że w tym roku Gwiazdor nieźle trafił z prezentami! Nie jest to post w którym mam zamiar się przechwalać, dodaję go ponieważ ja sama uwielbiam czytać i oglądać tego typu rzeczy, chociaż by zainspirować się co kupić bliskich. Więc przejdźmy do prezentów! 

1. Blender Zelmer. Dostałam go od taty ponieważ narzekałam, że każdy go ma ale nie ja (hah). Tak naprawdę to to był prezent na pół dla mnie i dla mamy bo oby dwie marzyłyśmy o tym. Jestem bardzo ciekawa jak będę smakować domowe smoothieale wciąż zapominam o kupnie jakicholwiek owoców ;) 

2. CANON eos 1000D. Nareszcie! Doczekałam się prawdziwej lustrzanki! Jak na moje początki aparat doskonały! W końcu zdjęcia na blogu będę dobrej jakość. Mam w planach dokupić sobie do niego statyw i obiektyw. Kiedy otworzyłam ten prezent przez chwilę zaniemówiłam! 

3. Książka ,,Expresowe porady fotograficzne,,. Uwielbiam czytać książki więc dostałam i w tym roku. W naszym domu to już tradycja, że każdy dostaję jakoś książkę ;). A więcej wiedzy o fotografii na pewno mi się przyda. 

4. Kalendarz 2017  Kocham organizację więc kalendarz będzie na pewno przydatny a jego kolor jest prześliczny! 

5. Pędzel ,,miotełka,,. Wspaniały! Tym bardziej, że ja czasem lubię przesadzić z pudrem.

6. Kosmetyki NIVEA. Kocham takie zestawy, nieważne jakiej firmy. Jeśli się nie mylę zestawik był do kupienia w Biedronce. Najbardziej z niego przypadło mi do gustu masełko do ust o pięknym zapachu koksa. 

Dostałam również pieniądze, słodycze i typowo mnóstwo skarpetek. Ale nie jest to zbytnio interesujące więc nie będę tego pokazywać. To tyle prezentów. Jak napisałam na początku nie jest ich dużo ale za to dwa pierwsze są w konkretnej cenie ;). Szczerzę mówiąc starczyła by mi tylko lustrzanka i była bym szczęśliwa. Dziękuję! 

A co Wy dostałyście? Pochwalcie się.