Ulubieńcy Maja 2016
Cześć kochani!
Zaczynamy nowy miesiąc: czerwiec. Dlatego mam dla Was swoich ulubieńców, niestety nie jest ich za dużo ponieważ nie mam nowych rzeczy ale mam nadzieje, że się Wam spodoba :) Zapraszam do dalszego czytania
Marion Płatki na nos- Super, super i jeszcze raz super! Wągry znikły i nosek był gładki. Oczyszczające płatki przydadzą się w letnie dni, kiedy zbiera się nam więcej sebum na twarzy. Najlepsze!
KALLO maska do włosów- Doskonale sprawdziła się na moje suche końcówki i przede wszystkim włosy po niej są delikatne i proste. Niestety ma jedną wadę.. niemiły zapach podczas nakładania, po umyciu już nie czuć. Za kilogram maski dałam jedynie 13zł w Hebe :)
Butterfly- Lakiery do paznokci o pastelowych kolorkach. Cudownie wyglądają na paznokciach w słoneczne dni. Pastel jest teraz bardzo modny więc zakupcie całą kolekcje!
NIVEA szampon- Ojej.. Tu wystarczy jedno słowo: CUDO! Najlepsze szampony jakie kiedykolwiek używałam! Miałam również odżywkę z tej firmy, również sprawdziła się dobrze ale szampony są najlepsze! Włosy się nie plączą, łatwo rozczesują i nadają włosom połysk!
DUFF- Teraz niekosmetycznie bo przedstawiam Wam książkę o której na pewno słyszeliście i na filmie również pewnie byliście. Ja niestety nie miałam okazji go obejrzeć, dlatego zakupiłam tą książkę i muszę powiedzieć, że bardzo szybko się ją czytało, była bardzo zabawna i nawet pouczająca. Polecam :)
Ostatnim ulubieńcem tego miesiąca jest piosenka Justin Biebera-
. Nie przepadam za nim ale w piosence naprawdę się zakochałam i mogę słuchać jej non stop. Jedyna piosenka, którą w tym miesiącu mi się spodobała!
I to na dzisiaj koniec. Mam nadzieje, że się podobało :)
A Wam jaka piosenka spodobała się najbardziej?
0 komentarze